yaka
Administrator
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Półkrzyż:
Odwrotnie niż Wlk. trygon, Półkrzyż od razu straszy wyglądem: 3 planety tworzące 2 kwadratury i opozycję - z pozoru mnóstwo stresu i napięcia... Z tego wzoru też wynika 'oczywisty paradoks': Wlk. trygon wygląda ładnie i łatwo, a w końcu okazuje się dużym potencjałem bierności (choć także miłym czynnikiem szczęścia, spoczynku); Półkrzyż zaś działa jak... silnik napędzający właściciela. Wzór jest trudny do wykorzystania w młodości. Bardzo energetyczny, pcha się do akcji, 'przeskoczenia samego siebie', pędu naprzód i rozwoju za wszelką cenę. Bazowa przyczyna tego nie jest całkiem 'czysta' (szukanie spokoju, unikanie tego co bolesne), cel zostaje zwykle osiągnięty. Przy różnych możliwych kombinacjach (planety, znaki, żywioły itd.) widać, że niektóre Półkrzyże są bardziej 'wybuchowe' niż inne (np. z planetami aktywnej natury - Mars, Pluton, Uran). Półkrzyże tworzą napięcie wzywające do podjęcia działań za wszelką cenę, by zapanować nad problemami, permanentnie zmienić swą osobowość i otoczenie. Przy najmniejszej stagnacji Półkrzyż znów zaczyna działać, inicjując kolejną 'grę'.
Jak korzystnie kierować tymi aspektami? Są 2 różne metody. Ze względu na cechy Półkrzyża, centralna planeta (ta z 2-ma kwadraturami) ukazuje w jaki sposób i na jakim obszarze należy się skupić, łagodząc napięcia; zbiera ona całą moc Półkrzyża i zwykle sektor (Dom) gdzie leży, jest polem ekstremalnych zmian i ewolucji.
Np. Półkrzyż na obrazku to: opozycja Słońce/ Neptun i kwadratury Słońce/ Uran, Uran/ Neptun. Najważniejsze są tu aspekty do Słońca (planety zbiorowe mają mniejszy wpływ, chyba że są kątowe). Człowiek czuje podwójne napięcie: pierwsze (doświadczane wahadłowo) to efekt opozycji Słońce/ Neptun (ten wzajemnie dopełniający się aspekt ciężko przetrwać za młodu; potem moce planet stopniowo integrują się zamiast wciąż zwalczać) - konflikt między wolą (Słońce) i skłonnością do snów o własnym życiu, łudzenia się inspiracją nie wiodącą do niczego konkretnego (Neptun); drugie jest znacznie trudniejsze (kwadratury są gwałtowniejsze niż opozycje, znacznie trudniejsze do pokonania) - konflikt między wolą a niezwykle dzikim pragnieniem niepodległości, szaloną potrzebą wolności (Uran). Uran jest tu centralną planetą, więc pierwszym rozwiązaniem jest swobodne wyrażenie jego potrzeb (niepodległości, wolności, niezależności) i to najlepiej korzystając z przekazu mocy drogą intelektu, transcendencji (a nie bardziej bezpośrednio), zgodnie z naturą Urana. Drugie wyjście może wskazać inny aspekt (np. sekstyl/ trygon z inną planetą lub grupą planet); takie łącza łagodzą ostrą energię Półkrzyża, pomagając jej 'uziemić się' gdy będzie zbyt przytłaczająca i bolesna. Oddzielny Półkrzyż trudno znieść, zwłaszcza w znakach stałych: działające moce są tu mniej mobilne niż w innych znakach i szkody mogą być znaczne (trudności, wypadki przy ciężkim tranzycie uruchamiającym jakiś punkt Półkrzyża, zwłaszcza środkowy).
Odwrotnie niż Wlk. trygon, Półkrzyż jest b. częsty. Działa szczególnie mocno (bonusowo, prócz 3-ch ww. planet) łącząc się z planetami osobistymi/ władcą ascendentu. Wzór ten energetyzuje natal przez swą szaloną chęć działania; wpływa głównie na sferę życia (Dom), gdzie leży środkowa planeta, i dość dobrze utrzymuje sprawy 'w ruchu'. Łatwiej radzić sobie z Półkrzyżem bez stałych znaków i większości 'trudnych' planet. Jednak czasem staje się on (łagodnie rzecz ujmując) źródłem stresu; wycofanie skutkuje rozwojem osobistym, pozwalającym połączyć i poskromić 3 rodzaje zawartych tu mocy oraz wykorzystać je na rzecz samoświadomości.
|
|