twoje ja - 5 mieczy
kocha cie - król mieczy niszczy - 10 buław
uczy -kochankowie meczy - 9 monet
czeka - królowa mieczy nie minie - 3 buław
to moje ja jest kiepski 5 mieczy, że co poczucie klęski i przegranej?
kocha mnie.. hmm.. moj ex jakis:)
niszczy - nadmiar spraw, trudnych rzeczy które mi sie na głowe zwalaja
uczy - miłość mnie uczy wyborów?
męczy - hmm.. tu nie wiem..
czeka - jednak tez bede ex.. chociaż juz jestem w sumie
nie minie - jakis sukces, dojrzałośc emocjonalna, ogólnie coś dobrego raczej :)
Ostatnio zmieniony przez selene dnia Śro 20:47, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Ty jedna noga juz poza zwiazkiem?
te karty moim zdaniem mowia, ze zostaniesz singielka, a twoj chlop Cie kocha;)
Ty juz chyba sie za wolna uwazasz, nie minie- pojscie w nowe..ciezko Ci z tym?
9denkow tez karta singielki
Ostatnio zmieniony przez Martusinka dnia Czw 10:14, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Czw 12:29, 21 Lis 2013
selene
Gość
no troche ciężko, wolałabym uratowac to małżeństwo a nie szukac nowych związków.. no troche sie uważam.. meza mam na papierze w sumie tylko... sporo czasu minęło polubiłam juz swoje życie w pojedynkę z kotami...
ale swoja drogą kocha mnie a małżeństwa ratowac nie chce... ech.. nie zrozumiem facetów...
no troche ciężko, wolałabym uratowac to małżeństwo a nie szukac nowych związków.. no troche sie uważam.. meza mam na papierze w sumie tylko... sporo czasu minęło polubiłam juz swoje życie w pojedynkę z kotami...
ale swoja drogą kocha mnie a małżeństwa ratowac nie chce... ech.. nie zrozumiem facetów...
To nie jest problem ze facet tylko falszywe przekonania nt związku.
Kiedy ost raz rozmawialiscie o tym ze sobą szczerze?
- Wysłany: Czw 19:33, 21 Lis 2013
selene
Gość
w maju... mowił wtedy o rozwodzie...
teraz sie po prostu boje.. boje sie zejak powie znowu nie, nie chce itd to ... boje sie stracić tą resztkę nadziei..
selene a czemu ty z nim tak nie porozmawiasz co dalej ? tylko tak wisicie sobie?
no chyba ze jakas rozmowa byla i jednak zmierza do rozwodu..
- Wysłany: Czw 21:32, 21 Lis 2013
selene
Gość
rozmowy były na wiosne, on chciał rozwodu, byłam pewna ze w listopadzie to ja juz rozwódką bede, ale pozwu nie złożył...
chciałam to przepracować i ppogadac z nim jak juz zaakceptuje ze to koniec..
cos mnie powstrzymuje przed taka rozmowa.
- Wysłany: Czw 21:54, 21 Lis 2013
Gość
skoro nie zlozyl od takiego czasu rozwodu to wiudac ze nie jest pewny taki w 100%..
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach