Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna   Forum Ezoteryczne
www.ezomy.fora.pl
 


Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna -> Ogólnie o tarocie / Interpretacje kart -> Czy moja małżeństwo w końcu i tak się rozpadnie? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Czw 21:04, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


a ten drugi wolny bez zobowiazan?chce z toba tworzyc rodzinke?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:07, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Właśnie o to chodzi że chce i nie ma żadnych zobowiązań, jest sam, nie ma dzieci.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:23, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


niech sie wiec stara tak zebys ty bez obaw meza zostawiła
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:31, 24 Lip 2014  
opal
ezoteryczny guru



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 4686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCCP
Płeć: Mężczyzna


a jak by twoj maz zareagowal jak by sie dowiedzial o romansie?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:35, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Nie mam pojęcia ...


Ostatnio zmieniony przez MalaMi dnia Czw 21:35, 24 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:40, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


on 7 moze odmienne stany swiadomosci?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:48, 24 Lip 2014  
Milagros
Gość








MalaMi napisał:
opal, a może Twoi rodzice nie mieli alternatywy żadnej. Ja też bym tkwiła w tym co mam i nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl aby odejść od męża póki nie poznałam tego drugiego. Dopiero dzięki niemu zaczęłam myśleć o odejściu i to coraz poważniej. Brak mi jeszcze odwagi ale czuję że to się zmienia bo na początku naszej znajomości w ogóle nie brałam pod uwagę jakiegokolwiek rozwodu, później zaczęło mi to przechodzić przez myśl ale się od tego wzbraniałam, a teraz myślę o tym coraz poważniej do tego stopnie że zastanawiam się jak to rozegrać mądrze także ta decyzja o odejściu we mnie dojrzewa i myślę że prędzej czy później dojrzeje na tyle że zrobię ten krok na przód.



A tak naprawde to co Cię przy mężu nadal trzyma? Macie razem kredyt, wybudowaliście wspólnie duży dom?
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:10, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Mamy jedynie mieszkanie które kupiliśmy za gotówkę. Żadnych kredytów czy innych zobowiązań finansowych. A jedyne co mnie trzyma to dzieci i nic więcej.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:17, 24 Lip 2014  
Gość









dzieci tak czy siak wyczuja ze miedzy wami jest juz inaczej, zaczniecie sie klocic i wam kiedys podziekuja. wiem cos o tym. jesli tym bardziej nie macie zadnego kredytu to juz nie trzyma was nic Mruga bo kredyt to akurat naprawde "łaczy"
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 22:25, 24 Lip 2014  
opal
ezoteryczny guru



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 4686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCCP
Płeć: Mężczyzna


a dzieci jakie maja numerki?
jesli sie z mezem klocicie to dla dobra dzieci lepiej by bylo sie rozstac..
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 19:06, 25 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


dokładnie
moje mi po czasie zadawały pytanie czemu tego wczesniej nie zrobiłam
przeciez to dla nas zadna krzywda trzeba było mamus myslec o sobie
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 10:58, 26 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


U mnie na razie kłótni nie ma ale to nie dlatego że nie ma powodów. Ja mam zasadę że nie kłócę się przy dzieciach a jestem taka że nawet jak się strasznie zdenerwuję to mi szybko przechodzi. Jak teraz dziec były u dziadków to nie powiem, kłóciliśmy się parę razy. Myślicie że teraz w obecnej sytuacji kiedy spróbowałam już czegoś innego, nowego, lepszego w czym jestem szczęśliwa i gdybym z tego zrezygnowała to między mną a mężem zaczęło by się jeszcze bardziej psuć i zaczęły by się awantury? Pytam bo rozmawiałam z koleżankom która jest psychologiem i jej zdaniem to normalna rzecz jest że w takiej sytuacji podświadomie obwiniała bym dzieci i męża że przez nich nie mogę być szczęśliwa i moje małżeństwo dopiero by się zaczęło sypać. I że w obecne sytuacji kiedy ja pokochałam już drugiego i kiedy jestem pewna że to prawdziwe uczucie to mój związek prędzej czy później i tak się rozpadnie.


Ostatnio zmieniony przez MalaMi dnia Sob 11:00, 26 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 8:20, 27 Lip 2014  
Inez
tabula rasa



Dołączył: 20 Lip 2014
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Oczywiście że Twoja koleżanka ma rację. A co ja wcześniej pisałam. Przeczytaj sobie moje posty. Toż to czysta psychologia. Jeżeli jesteśmy z daną osobą szczęśliwi i musimy z tego szczęścia zrezygnować przez jakieś osoby to prędzej czy później zaczniemy te osoby o to obwiniać. Garrett Ci napisała, dzieci nic nie tracą. Jeszcze Ci w przyszłości za to podziękują. Jak można tkwić w związku bez uczucia. To co was łączy? Nie rozumiem takiego zachowania. Przecież jeśli pokochałaś innego to Twoje małżeństwo i tak prędzej czy później się rozpadnie. Zaczną się kłótnie. Standard. Kończ ten związek i bądź dziewczyno szczęśliwa bo życie masz tylko jedno. A co jeśli ten drugi w końcu się wkurzy i Cię zostawi? I w sumie nie dziwiła bym mu się bo ile można być z babą która nie wie czego chce i nie potrafi podjąć decyzji. Krótka piłka, albo w jedno albo w drugą. Choć moim skromnym zdaniem wyjście z tej sytuacji jest tylko jedno, jedno słuszne - rozwód. Bo jeśli wybierzesz tkwienie przy mężu to do rozwodu i tak dojdzie, zaufaj mi, wiem co mówię. Z ludźmi z takimi problemami jak Twoje mam do czynienia na co dzień i mówię Ci to bez żadnych kart bo do tego nie trzeba być wróżką. Wystarczy wiedza na temat ludzkiej natury i zachowań ludzi w różnych sytuacjach. Powodzenia.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna -> Interpretacje kart -> Czy moja małżeństwo w końcu i tak się rozpadnie? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 5  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin