Dzwoni głupi do głupiego:
- Dzień dobry. Czy to numer 55 55 55?
- Nie, to jest numer 555 555
- A to przepraszam, to pomyłka.
- A nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać bo telefon dzwonił.
Spotyka się trzech facetów.
Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę...
Nie wiedziałem, że ma penisa!
-Pobawimy się w wóz strażacki?
- Jak to się robi?
- Moje palce to wóz strażacki i jedzie on w górę Twoich nóg. Kiedy masz dość mów "czerwone światło:
- Ok
Zaczynamy zabawę, a ona po paru sekundach:
- Czerwone światło!
- Wozy strażackie nie zatrzymują się na światłach.
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD. Sprzedawca od razu:
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi wkurzona.
Na drugi dzień przychodzi w peruce:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona.
Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to jest mikrofalówka.