opal
ezoteryczny guru
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 4686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCCP Płeć: Mężczyzna
|
|
Dodatkowo, w tradycji astrologicznej koniunkcje planet ze Słońcem uchodziły za wysoce maleficzne, czyli złoczynne. Mówiło się, że każda planeta w pobliżu Słońca jest spalona, zniszczona. Jeśli natomiast, tak jak w tym przypadku, koniunkcja była ścisła, do 17 minut kątowych (czyli tyle, ile wynosi promień Słońca na ekliptyce), planeta znajdowała się „w sercu Słońca”. Była cazimi. Jej moc wówczas wzrastała, stawała się wyjątkowo silna, co wcale nie znaczy, że jej wpływ był beneficzny, pomyślny. Uważano raczej, że cazimi daje planecie okazję do zaprezentowania się w pełnej krasie, w całej okazałości, z jej potencjałem pozytywnym, jak i negatywnym. Staje się ona bowiem oświetlona niejako z każdej strony, z tej złej i z tej dobrej.
Piotr Piotrowski
|
|