to ja bym miala pytanie o aspekty..
czy ignorujemy calkiem te aspekty gdzie planety sa w roznych znakach albo gdy orba jest za duza.. bo juz nie wiem.. w koncu wyjdzie mi ze mam nieaspektowany wogole ksiezyc
a co z polkwadraturami? one sie wogole licza?
to ja bym miala pytanie o aspekty..
czy ignorujemy calkiem te aspekty gdzie planety sa w roznych znakach albo gdy orba jest za duza.. bo juz nie wiem.. w koncu wyjdzie mi ze mam nieaspektowany wogole ksiezyc
a co z polkwadraturami? one sie wogole licza?
Trzeba się przyjrzeć horoskopowi.
Chyba nieco uprzedzilo Twoje pytanie, wejdz do dzialu-aspekty.
Nie ignorujemy aspektow, tylko sprawdzamy które sa ważniejsze. Slaba kwadratura i niezgodna znakami może mieć mniejsze znaczenie niż inny scisly aspekt który tworzy ta planeta. Jesli aspekt kwadratury będzie znakami aspekt harmonijny to trudności które niesie ten aspekt będą latwiejsze do pokonania niż zakładał właściciel np.
Przy kwadraturze z ksiezycem mozemy zakładać nawet orbe 8st z tym ze ta kwadratura będzie dosyć slaba i może nie być odczuwalna w taki sposób jak zaklada to charakterystyka aspektu.
Jeśli w całym horoskopie orby aspektow sa luzniejsze to można przyjąć większe orby o 1-2st i wtedy te...8st można jeszcze zakładać ze to jest szeroka bardzo kwadratura....mogą być skutki jej odczuwalne dopiero w pozniejszych latach życia....o ile aspekt jest aplikacyjny. Bo wtedy w progresjach aspekt sie zbliza do eksaktu(waski-scisly aspekt) o wiele pozniej niż u osób które maja aspekt o węzszzej orbie- te osoby beda prędzej odczuwać skutki tej kwadratury.
Polkwadratury się liczą, ale nie sa to aspekty główne i sa slabe. O tym też napisalam w aspektach. Najpierw warto się zająć głównymi bo często to o czym myslimy może wynikać z czego innego w horoskopie. Poza tym w astrologii przyjmuje się zasadę trzykrotnosci czyli np jeśli trudność wyrazona jakims elementem horoskopu jest potwierdzona innym to wtedy jest pewność ze się ona zamanifestuje.
Ostatnio zmieniony przez yaka dnia Pią 20:02, 17 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
no czytalam, ale teoria teoria a nie wiem jak w praktyce mam na to patrzec..
Yaka a moglabys rzucic okiem na moj horo i napisac jakie wg ciebie sa 3 najwazniejsze aspekty?
Moim skromnym zdaniem:
-Księżyc kon ascendent i sam księżyc jest trudny bo i wygnany i w 12stym domu. Dodatkowo wspolwlada domem 5tym, wlada domem 6tym, jest pierwszym władca domu 7go
Więc on dość duży obszar życia obejmuje, a przedewszystkim życie codzienne i po części rozrywkowe oraz ekspresję i relacje z drugim człowiekiem-partnerem. Może więc powodować to ze trudno dotrzeć do Ciebie, nie będziesz się umiała otwierać, możesz mieć potrzebę e ogole własnego świata, chęci samemu przebywania czy to na skutek nieumiejętności poczicia się swobodnie czy wynikajacej z oddzielenia z którymś z rodziców, bądź jakiegoś poczucia braku więzi nawet, porzucenia czy nieutorzsamiania się z nimi. Albo mozesz mieć inny system wartości w ogole.
W ogóle patrząc na Twój horoskop mam wrazenie ze straty doznalas któregoś z rodzica, rozdzielenia z nim, badz czasu nie miał dla Ciebie....albo daleko wyjechał, zagranicę może nawet, zwiazany z inną kulturą czy swiatopogladem.
Nie wiem czy w ogole w dobrym kierunku idę..zweryfikuj.
A Ty może pracę związana masz z zagranicą? Bądź jakąś organizacją lub szerszą społecznością, czy zespołem decyzyjnym albo pomocą...?
Ważny będzie ta kwadratura bo ona w progresjach tworzyla klasyczną i ma orbe 7st, jako ze jest jedynym aspektem napieciowym dużym i to z księżycem który jest dominanta to wypada ta kwadrature uwzględnić. Z tym ze ona nie będzie tak dynamiczna i tak silna....będzie słabiej dzialala a te turbulencje które niesie nie będą tak poważne jak byś się spodziewała.
Ważny bardzo będzie te z sekstyl Słońce- Jowisz.
Koń Wenus- Uran
Tak ja myślę.
Resztę możesz głównie odczuwać porzez polozenie w domach i kontrolowanie danych dziedzin życia przez planety....ja zawsze zaczynam od asc, wladcy, słońca, ksiezyca.....to badam....a czasem wnioski dotyczące aspektów przychodzą same bo się widzi ze np planeta jest polaczona z kolejną która się sprawdza badając pierwszĄ itd.
w sumie to wszystkie probowalam, ale i tak wszedzie asc w tym samym miejscu wypada wiec wszystko jedno jak dla mnie
chyba wole placidusa bo mam plutona w 8 a u kocha w 9 ale nie wiem naprawde jak to zweryfikowac co lepiej pasuje
No u Ciebie to tak bardzo nie komplikuje bo Ty masz ten uklad typu klin i bardzo jestes ukierunkowana na te ostatnie domy, tam masz te planety skupione. Co innego gdy ktoś ma duży pierwszy dom np....ma 3 znaki i dajmy na to 5 władców ascendentu i ma uklad typu rozprysk to to bardzo komplikuje nie tylko odczyt. To już znaczy ze osobowość jest bardzo skaplikowana....bo generalnie wladca ascendentu to jest najwazniejsza planeta, wazniejsza nawet od słońca i ksiezyca.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach