kira
juz wsiąkł
Dołączył: 21 Lis 2013
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
ale dziś miałam sen - dawno już mi się nie śnił Czarek, ten chłopak co został zamordowany przez kolegę. Śniło mi się, że on wcale nie umarł, że błąkał się po różnych krajach. wrócił na chwilę by mnie odwiedzić - a ja płakałam ze szczęścia i złości, że mógł się wcześniej odezwać, bo tyle bólu zadał tym fikcyjnym pogrzebem.i czułam ten upływ czasu, że już nie może być tak jak wcześniej, bo ja męża mam.durny sen.niestety z tym chłopakiem ta historia nigdy się nie dokończy. zresztą u mnie w rodzinie czesto były takie historie że wielkie uczucie było przerywane przez zwenętrzne okoliczności, takie jak obiecane komuś słowo, czy wezwanie ukochanego na wojnę. moja prababcia też tak bardzo kochała, jej chłop poszedł na Iwojnę światową, myślała że zginął, a ten wrócił w dzień jej wesela....
|
|