Forum Ezoteryczne

Witajcie.
Piszę tu z takim pytaniem. Jak wiadomo, nie powinno pytać się tarota zbyt często o to samo ponieważ zaczyna zwyczajnie kłamać. A jak jest w sytuacji kiedy np po postawionym tarocie zadamy to samo pytanie np do Run lub posłużymy się astrologią horarną. Czy odpowiedź Run i astrologii może być przekłamana czy raczej są to zupełnie odrębne techniki wróżenia i nie mają ze sobą nic wspólnego?

Pozdrawiam.

wydaje mi sie ze mozna pytac w tym samym czasie tarota i tak samo run o to samo pytanie.

Ja myślę, że na dany problem można spojrzeć z różnych stron i odpowiedź poszerzyć czy też wzbogacić w oparciu o astrologię i numerologię, a nawet nie tylko można a nawet powinno się.

Natomiast złym jest wałkować kartami wciąż to samo pytanie, wróżba musi mieć czas na realizację, z tym że dany problem można drążyć wieloma pytaniami, czyli podchodzić do niego z różnych stron np.

Pytałeś o nową pracę, to można w kartach zobaczyć czy będzie ona opłacalna, jak długo się w niej utrzymasz, czy masz perspektywę rozwoju w tej pracy itd.

O i runami można też podejrzeć pytanie bardziej pod kątem energetycznym, czyli myślę, że runy nie będą się kłócić z tarotem i nie zakłócą wzajemnie swoich energii. Runistki co wy na to ?

Łukasz ciekawe pytanie zadałeś :)

A co jeśli karty stawiane na konkretną pracę po raz pierwszy powiedziały że praca będzie ale będą pewne opóźnienia wynikające z przekazania CV bo praca załatwiana przez kogoś i faktycznie tak było, opóźnienie było, drugie karty na to pytanie już po przekazaniu CV były o wiele gorsze. Z pierwszych wynikało że moje CV rozpatrzą pozytywnie, z drugich że zostanę tu gdzie pracuję. Za drugiem razem miałem takie karty:

na starą pracę wisielec koło 7 monet
na nową król mieczy 3 buław 2 miecze

Czyli wychodzi że zostanę tu gdzie jestem mimo że po raz pierwszy karty były bardzo pozytywne. Horoskop horarny też powiedział że pracy nie będzie. I właśnie nie wiem czy faktycznie nie będzie czy już mam tak namieszane w tych energiach że głupoty mi wychodzą. Jutro się wyjaśni. Ale już się boję.