Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna   Forum Ezoteryczne
www.ezomy.fora.pl
 


Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna -> Ogólnie o tarocie / Interpretacje kart -> Czy moja małżeństwo w końcu i tak się rozpadnie? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Czw 19:42, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


To co piszę Inez po części się zgadza. Na pewno jest to bardzo troskliwy facet. Uważam idealne kandydat na ojca i męża i to mnie też w nim urzekło bo ja mam już dzieci i muszę patrzeć również na ich przyszłość i skoro już wchodzę w taki związek to tylko z facetem który byłby dla nich dobry. Ten taki jest ale zaciekawiły mnie wasze wypowiedzi i doświadczenia odnośnie 11. Możecie powiedzieć coś więcej? Co w nich jest takiego że nie nadają się na partnerów? Chodzi tu o brak wierności i stałości w uczuciach czy o coś zupełnie innego?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 19:45, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Ta 11 zaciekawiła mnie jeszcze pod tym względem że moja i mojego męża droga życia to 11 bo on jest 7 a ja 4. O czym to może świadczyć? Bo to że jest to relacja karmiczna to wiem. Ale coś więcej? Jest to dobra karma?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 19:59, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


to juz masz przedsmak 11 skoro wasza suma dróg to 11
mnie sie nie chce juz powatarzac ja meza 11 miałam i to był bład zycia po prostu
poszperaj w necie po forach co pisza z własnego doswiadczenia partnerzy 11
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:12, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


przytoczę określenie wg mnie najlepiej pasujace do faceta 11
dziury nie zrobi a krew wypije
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:19, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Ale to chyba co innego jak 11 jest z sumy dróg życia a co innego gdy ktoś jest 11. Mówisz że facet nie do życia? Może powiecie coś więcej?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:21, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


przerośniete ego
no inaczej deczko ale sprowadza sie do jednego przeciez sa powody dla którcyh te droge chcesz przerwac tzn brac rozwod wiec idelanie nie jest
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:31, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Idealnie nie jest pod tym względem że poznałam kogoś kogo pokochałam i kto uświadomił mi jak wielka przepaść dzieli mnie między mną a mężem. Że nie darzę męża już żadnymi uczuciami, nie czuję do niego już nic. Ale to się wszystko już dość dawno psuło. Ja byłam taką kurą domową i nie mogłam liczyć z jego strony na żadną pomoc. On tylko wymagał i oczekiwał a z siebie nie dając nic. Ja potrafiłam wrócić do domu padnięta po pracy o godzinie 18 a on o 18.05 wyskoczył z pytaniem gdzie jest obiad ... Po prostu w takich chwilach płakać mi się chciało bo on siedział w domu od 14 bo do 14 pracuje, ja jestem w domu od 5 minut i w tym czasie powinnam zdążyć już zrobić obiad, posprzątać, odrobić z dziećmi lekcje i być na jego zawołanie. No i to wszystko sprawiło że tak wyszło. Ja w ogóle Wam powiem że do tej pory zawsze krytykowałam takie osoby które prowadzą podwójne życie albo które zostawiają swoich partnerów i układają sobie życie kochankiem. Ale teraz przestałam i w pełni je rozumiem. Wiem co to znaczy gdy człowiek kogoś tak naprawdę pokocha i wpadnie po same uszy.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:37, 24 Lip 2014  
opal
ezoteryczny guru



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 4686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCCP
Płeć: Mężczyzna


moi rodzice maja tak samo liczby jak wy 7 i 4 i razem 11. karma widocznie silna bo ich trzyma 30 lat ponad - ja to bym sie 100 razy rozwiodla na ich miejscu Rolling Eyes Laughing
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:39, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


:hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: moze im odwagi zabrakło na ukladanie sobie zycia od nowa
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:40, 24 Lip 2014  
opal
ezoteryczny guru



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 4686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCCP
Płeć: Mężczyzna


pewnie tak.. moja mama tez taka zachowawcza jak mala mi, no i tez troche za sluzaca robi Rolling Eyes
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:40, 24 Lip 2014  
Gość









moi maja 9 razem zwiazek lekcja, tez bym tak dlugo nie siedziala razem, dobrze bylo do 45 lat, pozniej juz poodbijalo Rolling Eyes i teraz sie traktuja jak powietrze.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:41, 24 Lip 2014  
Gość









aa opal sluzaca..no widzisz nasi rodzice podobni, nawet maja podobne datty..
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:41, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


MalaMi napisał:
Idealnie nie jest pod tym względem że poznałam kogoś kogo pokochałam i kto uświadomił mi jak wielka przepaść dzieli mnie między mną a mężem. Że nie darzę męża już żadnymi uczuciami, nie czuję do niego już nic. Ale to się wszystko już dość dawno psuło. Ja byłam taką kurą domową i nie mogłam liczyć z jego strony na żadną pomoc. On tylko wymagał i oczekiwał a z siebie nie dając nic. Ja potrafiłam wrócić do domu padnięta po pracy o godzinie 18 a on o 18.05 wyskoczył z pytaniem gdzie jest obiad ... Po prostu w takich chwilach płakać mi się chciało bo on siedział w domu od 14 bo do 14 pracuje, ja jestem w domu od 5 minut i w tym czasie powinnam zdążyć już zrobić obiad, posprzątać, odrobić z dziećmi lekcje i być na jego zawołanie. No i to wszystko sprawiło że tak wyszło. Ja w ogóle Wam powiem że do tej pory zawsze krytykowałam takie osoby które prowadzą podwójne życie albo które zostawiają swoich partnerów i układają sobie życie kochankiem. Ale teraz przestałam i w pełni je rozumiem. Wiem co to znaczy gdy człowiek kogoś tak naprawdę pokocha i wpadnie po same uszy.


ale nie masz pewnosci ze w nowym zwiazku tak nie bedzie............
na poczatku jest fascynacja zauroczenie a potem.....rutyna.....i.....przestaja o soebie zabiegac starac sie....wychodzi prawdziwa natura
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 20:43, 24 Lip 2014  
Garrett
czarodziej



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


ale to słuzenie to jakas wrodzona narodowa przypadłośc polek :)
pokolenie naszych rodzicow tak ma
dopiero nasze dzieci inaczej patrza na partnerswto w zwiazku
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 21:02, 24 Lip 2014  
MalaMi
tabula rasa



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


opal, a może Twoi rodzice nie mieli alternatywy żadnej. Ja też bym tkwiła w tym co mam i nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl aby odejść od męża póki nie poznałam tego drugiego. Dopiero dzięki niemu zaczęłam myśleć o odejściu i to coraz poważniej. Brak mi jeszcze odwagi ale czuję że to się zmienia bo na początku naszej znajomości w ogóle nie brałam pod uwagę jakiegokolwiek rozwodu, później zaczęło mi to przechodzić przez myśl ale się od tego wzbraniałam, a teraz myślę o tym coraz poważniej do tego stopnie że zastanawiam się jak to rozegrać mądrze także ta decyzja o odejściu we mnie dojrzewa i myślę że prędzej czy później dojrzeje na tyle że zrobię ten krok na przód.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Forum Ezoteryczne Strona Główna -> Interpretacje kart -> Czy moja małżeństwo w końcu i tak się rozpadnie? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 5  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin