Koncze relacje z m.
Finish.
nie może być tak dłużej.
Zniszczył wszystko co dostałam w ostatnim czasie.
Połamał kwiaty w doniczce, storczyk, bonzaje, etc.
Zniszczył telefon, o ścianę puzgnal.
I wystawił mi opine w firmie.
Oznajmił ze sie jutro wyprowadza, ze do 12 jak wrócę z pracy juz go nr będzie.
Holandia jednak daje w kość. I w końcu, niie uronilam anii grama łzy.
Byłam jeszcze na tyle uprzejma, ze zaproponowałam ze zamówię mu na jutro busa;)
Pocisnal mi strasznie no i drugi raz zdewastował moje rzeczy.
Pytanie,.
Czy sie jutro wyprowadzi?
5 kielichów eremita as kielichów
No oby, bo mi tutaj wszystko pasuje...
A on może wróci do polski?
Pustelnik, za granicą nie?
Nie chce juz rozmawiać.
Zarobiłam dość by być tu sama i zacząć życie od nowa!
Powiedzalam żeby dziś jeszcze tu przenocowal bo nie ma gdzie iść.
Ale jutro niech robi co chce.
Nie prosiłam go żeby się zastanowił. Żeby zrobił cokolwiek. Niech idzie.
Dam sobie rade.
Był ostatnio tylko utrapieniem.
Chce żeby się wyprowadził.
Niech nawet wraca do polski.
Niech znika!
Azja a postawisz swoje?
Żeby zyczeniowka, albo co nie wyszła.
Mieliśmy razem po auta dla firmy jechać.
Ale swojemu koledze juz coś nagadal;)
I ma mniej pracy.
O 8.30 juz koniec będzie miał i czas do wyprowadzena się.
Koncze relacje z m.
Finish.
nie może być tak dłużej.
Zniszczył wszystko co dostałam w ostatnim czasie.
Połamał kwiaty w doniczce, storczyk, bonzaje, etc.
Zniszczył telefon, o ścianę puzgnal.
I wystawił mi opine w firmie.
Byłam jeszcze na tyle uprzejma, ze zaproponowałam ze zamówię mu na jutro busa;)
Pocisnal mi strasznie no i drugi raz zdewastował moje rzeczy.
tajka napisał:
Powiedzalam żeby dziś jeszcze tu przenocowal bo nie ma gdzie iść.
.
ty matka teresa jestes czy co?
co do kart, odejdzie, ale znowu wroci w asie kielichow..
Ostatnio zmieniony przez opal dnia Pią 23:45, 16 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
nie oszukujmy się tajka jakbys chcila to bys w dupe kopa dala i by cie nie interesowalo czy ma gdzie spac czy nie ....taki twardziel ze kwaitki lamie to na ulicy jakby się kimnal nic by mu się nie stało....
Ale jest rydwan.
Może wróci do polski.
Kurwa nech mne tu zostawi.
Może pownnam płakać to by poszedł odrazy w chuj.
Azja prace mam super.
Fajni ludzie
Tylko z tym mieszkaniiem lipa bo to hotel jest.
Ale przynajmniej sam swoi.
Organiizuje prace ludziom:)
Angielski super.
a holenderskiego ucze się pilnie
ale jeszcze z tydxen dwa i bede mogła wynająć sobe sama studio;)
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach