Forum Ezoteryczne

chyba rzucam tarota :hamster_please:

kurde sama nie wiem
ale jak beda te karty zalegac gdzies u mnie to bedzie mnie ciagnac

bo mam taki nawyk ze jak mnie jakas kwestia ciekawi to od razu siegam i sprawdzam
a nie chce tak
nie chce sie schizowac, stresowac
chce zmienic sposob funkcjonowania

a moze ktos chce karty moje?

odemnie agat brala karty Laughing

a ja teraz mam karty schowane, zapakowane w drugim pokoju siedza.
i jak juz ktos chce to klade ale na siebie to rzadko juz.

angie to ja kcem .. juz jedne mi dalas Laughing

a jakie masz?
no ja moge na przechowanie jak wenusce przechowałam:)

Też bym mógł coś przygarnąć nawet za jakąś opłatą. Może Twój tarot do mnie przemówi :)

ale mnie korci zeby znow karty uzywac :hamster_lol:

kuźwa to uzależnienie
nie moge nawet calego miesiaca wytrzymac , no 3 tyg dopiero :hamster_nooo:

jak sie tego oduczyc ? :hamster_confused:

zacznij klasc karty ale nie sobie :)

Też kiedyś miałem manię kart... Non stop, trzymałem jest w dłoniach chociaż... ALe to było na początku. Potem też jak mi się sprawdxać wróżby zaczęły to też mogłem pół dnia z kartami przesiedzieć. Potem chyba wakacje były i celowo nie wziąłem akrt ze sobą. Wytrzymałem tydzień, dwa, trzy, miesiąc... A dziewczyny mają rację, sobie kart nie stawiaj.

Dokładnie Angi nie stawiaj sobie kart
ja na siebie prawie wcale nie kładę
ale innym od czasu do czasu chętnie kładę

pomyśl że nie będziesz sie nikogo pytać jak życ tylko sama podejmuj decyzję :) czasami lepiej nie wiedzieć

chyba znow chce karty rzucic Rolling Eyes

a ja nie mam takiego problemu potrafie nie tykac długooooo
i nie korci mnie zeby cos sprawdzac
krótko miałam taka faze

no widzisz a ja tak nie umiem
bo ja jestem w goracej wodzie kapana, w chwili jakiegos poruszenia nie umiem wytzrmac
ciekawosc mnie zrzera Mad

tak jesli chcesz przechowam ci karty nie ma problemu
habce z rok chyba trzymalam :)

ja po prostu z natury nie lubie jak ktos mna rzadzi :)
wiec moze dlatego kart nie kłade często na powazne problemy