Forum Ezoteryczne :: Przegląd tematu

gotowałąm na piecu zupę, taką jarzynową z kapusta i w pewnej chwili coś podniosłam z podłogi, wrzuciłam do garnka i zamieszałam pogrzebaczem, a mje słoneczko żarło az mu się uszy trzęsły bo ja nie

cukierkiiiiiiiiiiiiiiiiiii wymiatają wydrukuje sobie

https://www.youtube.com/watch?v=esF4aUD0KBs

Laughing

https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/1512386_304670226405026_7067693052008654541_n.jpg?oh=f3fb79b962c9318ad42d47aa8feef28b&oe=5513C574

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/10375104_10152439145416931_744585750901583316_n.jpg?oh=48bca4633b6b44c39020e19742279619&oe=54D93054&__gda__=1427343211_957c3c1749aa97a0450d117b14ff120e

https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t31.0-8/p600x600/10733825_817026161674177_263733099202081726_o.jpg

https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10169343_818343698209090_8682849509766729229_n.jpg?oh=bf8d3a2df43c18d45fa06a0d1a139533&oe=54DD2BD5

https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/544953_818672144842912_8360561497039623762_n.jpg?oh=64809f40e828931a4f00015ab4e52220&oe=551B0953

Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!

facet mial łeb na karku:)

https://fbexternal-a.akamaihd.net/safe_image.php?d=AQCga18EbpEti1Wf&w=484&h=253&url=http%3A%2F%2Fphotos-g.ak.instagram.com%2Fhphotos-ak-xaf1%2F10756002_1500533740203174_756380582_n.jpg&cfs=1

https://fbexternal-a.akamaihd.net/safe_image.php?d=AQC-HzT7D_S4VlO1&w=484&h=253&url=http%3A%2F%2Fscontent-a-lga.cdninstagram.com%2Fhphotos-xaf1%2Ft51.2885-15%2F10809504_384520675033143_943069824_n.jpg&cfs=1

Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. Żona znowu się pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż się pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?

Smerfetka zaciążyła. Papa Smerf zawołał wszystkie smerfy i po kolei przepytuje:
- Używałeś prezerwatyw?
- Tak Papo Smerfie!
- A ty używałeś prezerwatyw?
- Oczywiście Papo Smerfie!
-Ty też używałeś prezerwatyw?
-Przysięgam Papo Smerfie!

I tak Papa Smerf wypytywał po kolei, aż z tyłu kolejki słychać:

-Jak ja nie cierpię prezerwatyw!!!